Rynek pod strzechą
- Krajobraz i tradycja stają się stopniowo "produktem" rynkowym. I ma to wielką przyszłość. Turysta z zachodu nie przyjedzie do nas oglądać kostkę brukową, lecz słomiane strzechy - ocenia Stanisław Jachymek, prowadzący z żoną Anną skansen i gospodarstwo agroturystyczne Zagroda Guciów w Guciowie nad Wieprzem na Roztoczu.
Bilet na podwórko- W skansenach i muzeach zaczyna się widzieć biznes - uważa Roman Gorek, emerytowany strażak, który przed czterema laty założył wraz z żoną Ireną skansen w rodzinnym gospodarstwie we wsi Stare Kolnie w gminie Popielów, w pobliżu Brzegu na Opolszczyźnie.
Na opiekę nad zabytkami i na muzea szły większe i mniejsze pieniądze z różnych budżetów i źródeł, ale myśl, że można na tym również zarabiać - jak np. w krajach zachodniej Europy - torowała sobie drogę bardzo powoli. "Rynek na zwiedzanie" wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa i bardziej aktywnym spędzaniem wolnego czasu zaczyna się jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta