Jasna gwiazda
"Narodziła się gwiazda!" - tak krzyknął Dieter Kosslick, dyrektor festiwalu filmowego w Berlinie, gdy Julia Jentsch otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia za główną rolę w filmie "Sophie Scholl - Ostatnie dni".
Występ Jentsch w obrazie Rothemunda to nie pierwsze spotkanie aktorki z tematem nazizmu. W 2004 r. zagrała w "Upadku"o ostatnich dniach Hitlera. Jednak na co dzień ta 27-letnia artystka niezbyt interesuje się polityką. "Czytam gazety, słucham radia i oglądam telewizję - opisuje swe polityczne zaangażowanie w "Frankfurter Rundschau".
Aktorstwa uczyła się w Hochschule für Schauspielkunst "Ernst Buch". Na dużym ekranie zadebiutowała w "Grzesznych pocałunkach". Uwagę krytyki zwróciła w "Edukatorach" (2004), gdzie partnerowała Danielowi Brühlowi.
Rafał Świątek