Szkoda dla Polski
Podczas prac nad budżetem 2006 r. Komisja Finansów Publicznych przyjęła poprawki, które redukują założoną przez rząd kwotę 80 mln na zagraniczną pomoc rozwojową do 30 mln zł. Kolejne poprawki obniżą tę kwotę o 14 mln. Sytuacji, w której Polska, przeznaczając symboliczne środki na pomoc rozwojową, jeszcze obniża dotychczasową kwotę, nie można nazwać inaczej niż hańbą. Kolejnym krokiem powinna być likwidacja pomocy w ogóle. Wtedy nie trzeba będzie się tłumaczyć, dlaczego przeznaczamy zaledwie ułamek tego co inne kraje rozwinięte, a odpowiedź, zupełnie naturalna, będzie "nie, bo nie", i już. Jako młody człowiek (doświadczający polityki naszego państwa, które edukację i kulturę stawia w szeregu co najwyżej drugim), wyrażam głębokie oburzenie wobec łamania przyjętych zobowiązań międzynarodowych i składanych obietnic.
Sławomir Stolarski, Kraków