(Nie) sprawiedliwość społeczna
(Nie) sprawiedliwość społeczna
Robert Gwiazdowski
W numerze 145. "Rzeczpospolitej" z 24 -- 25 czerwca 1995 roku ukazał się bardzo interesujący artykuł profesora Piotra Winczorka zatytułowany "Sprawiedliwość społeczna, co to takiego". Autor bardzo inteligentnie, jak zawsze, broni swoich racji. Nie są one jednak tak oczywiste, jakby się mogło wydawać po lekturze jego artykułu. Dlatego warto zaprezentować odmienną tezę, w myśl której "sprawiedliwość społeczna" wiedzie do usankcjonowania państwowego rozboju, gdy rząd, przebrany w szaty Robin Hooda, udaje przed biednymi, że rabuje jedynie bogatych.
Sprawiedliwość chrześcijańska i platońska
Idea sprawiedliwości ma oczywiście bardzo doniosłe znaczenie. Sprawiedliwość jest przecież istotną cechą charakteru prawego człowieka i dobrego państwa. Przestrzeganie zasad sprawiedliwości konsoliduje społeczeństwo i vice versa -- niesprawiedliwość pociąga za sobą różne wystąpienia narażające na niebezpieczeństwo ład i porządek społeczny. Dlatego tak ważne jest sprecyzowanie tego pojęcia. Próby takie były podejmowane przez największych filozofów od zarania rozwoju cywilizacji, a mimo to nie można przesądzić znaczenia tego terminu. Do fiaska przyczyniły się z pewnością nieustanne próby "dookreślania" sprawiedliwości jakimiś przymiotnikami, jak na przykład...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta