Niemiec nie rozumiał po włosku
Kamienie milowe
Niemiec nie rozumiał po włosku
Marek Antoni Nowicki
Trybunał w Strasburgu orzekł, że proces, w którym sąd włoski zaocznie skazał obywatele niemieckiego, nie był rzetelny w rozumieniu art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Niemiec otrzymał pisemne zawiadomienie o wszczęciu postępowania karnego wobec niego w języku włoskim, którego nie znał.
W sierpniu 1975 r. obywatela niemieckiego Georga Brozicka zatrzymała policja we Włoszech na drodze. Zerwał bowiem flagę zawieszoną w związku ze świętem jednej z partii politycznych. Przewieziono go na posterunek, ponieważ nie nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości. Twierdził, że zatrzymano go niesłusznie, gdyż to właśnie jego zaatakowali uczestnicy pochodu i policja miała obowiązek go ochronić. Szarpał się, raniąc jednego z funkcjonariuszy. Prokurator wszczął w tej sprawie śledztwo, po czym 23 lutego 1976 r. wysłał do Brozicka do Norymbergi oficjalne zawiadomienie za potwierdzeniem odbioru, sformułowane w języku włoskim, informując go o tym, z wyszczególnieniem przestępstw, o które jest podejrzany (stawianie oporu funkcjonariuszom, pobicie i uszkodzenie ciała) . Poinformował go również, iż może wybrać obrońcę, a jeśli tego nie uczyni, otrzyma adwokata z urzędu.
Brozicek zwrócił zawiadomienie władzom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta