Trzy grosze o Chinach -- polemiki
Do redakcji
Trzy grosze o Chinach -- polemiki
Chciałbym wtrącić i ja swoje trzy grosze, czy raczej kamyki, na temat Chin do ogródka Krzysztofa Darewicza. W polemice z artykułem Radka Sikorskiego pisałem o "wielkim skoku" nie po to, by, jak sugeruje Darewicz, dowodzić tezy o totalitarnym charakterze obecnego reżimu -- chciałem jedynie pokazać, że władze totalitarne potrafią realizować najbardziej nawet szalone pomysły, przy których zdemontowanie anten satelitarnych, gdyby zaczęły one władzy naprawdę przeszkadzać, wydaje się dziecinną igraszką. Kiedy przed paru laty rząd ChRL uznał, że studenci na Tienanmen naprawdę mu przeszkadzają, dowiódł chyba, iż potrafi uciekać się do radykalnych środków.
Nie ulega wątpliwości, że w 1993 roku Polska sprzedała Pakistanowi swój głos -- na forum Komisji Praw Człowieka ONZ --za obietnicę zakupu 200 naszych czołgów. Z obietnicy tej zresztą Pakistan nie wywiązał się. Eksperci ONZ uparcie utrzymują, że rok później -- przed głosowaniem nad kwestią łamania praw człowieka w ChRL -- Chiny zaproponowały Polsce podobną transakcję. Nie sądzę, by przekonały ich wyjaśnienia Krzysztofa Darewicza ani nawet anegdota o moskiewskich rowerach. Nie to jednak było największym skandalem przy tym głosowaniu. Delegaci polscy w Genewie stanowczo twierdzą, że o tym, iż Polska wstrzyma się od głosu --...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta