Dariusz Jasiński
Sylwetki biznesu
Dariusz Jasiński
Marzył o karierze reżyserskiej lub dziennikarskiej. Stawiał już nawet pierwsze kroki w prasie studenckiej. Na wakacje zaś jeździł do Szwecji. Pracował tam przy pakowaniu gazet. Żartuje, że dzięki temu otarł się też o prasę szwedzką. Po studiach na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego w 1981 r. zaczął jednak pracować jako nauczyciel języka polskiego wliceum medycznym w Warszawie. Po roku takiej pracy wyjechał do Ułęży na Lubelszczyźnie. Za pieniądze zarobione w Szwecji kupił tam tartak. Zarobił tyle, że mógł zainwestować w proste maszyny do obróbki drewna.
W 1983 r. sprzedał tartak. Wydzierżawił stolarnię w Julianowie koło Rawy Mazowieckiej -- 56 kilometrów od Warszawy. Zaczął od prostej stolarki budowlanej: desek podłogowych i boazerii. Kiedy firma nabrała rozmachu, zaczęł robić okna i drzwi -- 250 sztuk miesięcznie. Udało mu się podpisać umowę z ówczesnym BOMiS-em na seryjną produkcję i większe dostawy. Zatrudniał 16 osób, co -- jak na ówczesne warunki -- było już sporym sukcesem. Ale prezesi spółdzielni, od której wynajmował lokal, szybko wymówili mu warunki. Widząc powodzenie Jasińskiego doszli do wniosku, że sami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta