Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samorząd adwokacki powoli przestaje istnieć

10 kwietnia 2006 | Prawo | JA
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Zawody zaufania publicznego w niełasce rządzących Samorząd adwokacki powoli przestaje istnieć Sądownictwo dyscyplinarne w gestii samorządu adwokackiego to warunek sprawowania należytej pieczy nad wykonywaniem tego zawodu. (c) PAWEŁ GAŁKA Joanna Agacka-Indecka, adwokat, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej

Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi samorząd adwokacki stał się obiektem niewybrednych ataków ze strony zwolenników nowelizacji ustawy - Prawo o adwokaturze (dalej: ustawa) w zakresie dotyczącym naboru na aplikacje i do zawodu. Nikt nie słuchał przedstawicieli władz palestry, którzy wręcz alarmowali o nieracjonalności części rozwiązań (w tym ustawowo określanych terminów egzaminów), naruszaniu praw nabytych aplikantów, wprowadzeniu cenzusu majątkowego przez ustanowienie opłaty za szkolenie na dotychczas praktycznie bezpłatną aplikację adwokacką.

Rychło okazało się, że wątpliwości te były w pełni uzasadnione, czego dowodzi kolejna propozycja zmian w tej samej ustawie autorstwa tego samego ministra, która naprawia część oczywistych omyłek. Niestety, projektodawca zgłasza też takie rozwiązania, które zwiększają podporządkowanie adwokatury ministrowi sprawiedliwości (dalej: minister), a w efekcie prowadzą do stopniowej likwidacji samorządu zawodu zaufania publicznego.

Minister od wszystkiego

Dotychczas ingerencja władzy w działalność samorządu zawodowego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3811

Spis treści
Zamów abonament