Rzeczpospolita trzecia minus
Elity opiniotwórcze nie mają ostatnio łatwego życia. Stały się obiektem regularnego ostrzału ze strony obozu rządzącego. Nieufności i niechęci do intelektualistów, jaka cechuje polityków PiS, najradykalniej dał wyraz Jarosław Kaczyński, nazywając ich łże-elitą. To ona jest strażnikiem "układu" i zawadą na drodze budowy IV Rzeczypospolitej. Personalnie napiętnowane zostały osoby, które dla większości polskiej inteligencji stanowią uosobienie kompetencji i postawy służby publicznej: Andrzej Zoll i Leszek Balcerowicz.
ŁŻE-ELITY I STADNOŚĆ MYŚLENIAInnego typu zarzuty stawia Ryszard Legutko. Wytyka on polskim intelektualistom nie tylko antypisowską histerię, ale także stadność myślenia i utratę kontaktu z rzeczywistością. Jeszcze dalej idzie w antyintelektualnych filipikach Michał Szułdrzyński ("Co się stało z rewolucją moralną?", "Rzeczpospolita" 30 III 2006). Pisząc o fiasku nadziei na moralną odnowę Polski, jednoznacznie wskazuje odpowiedzialnych: "Największą winę za klęskę marzeń rozbudzonych w roku śmierci Jana Pawła II ponoszą... polskie elity intelektualne, większe i mniejsze autorytety". Ekscentryczność tej tezy pogłębia fakt, że młody filozof kieruje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta