Weź to serce, wyjdź na drogę
-Aby coś stało się sztuką, musi być dopracowane - dodaje piosenkarz - przemyślane i obudowane swoistym światłem. Często słyszę o takich fenomenach, że artysta zaczyna karierę od nagrania płyty, czyli powiedział coś, zanim pomyślał. Zazwyczaj jest to bezmyślne naśladownictwo.
Wszyscy wtedy szaleli-Nigdy nie brał udziału w nocnych libacjach - wspomina Maryla Rodowicz. - Nie był duszą towarzystwa. Zawsze skupiony, milczący, zwrócony do środka. Dlatego nie śpiewał wyzwoleńczych songów, wszystko u niego było delikatne i ulotne.
- Ukształtował gust całego pokolenia - twierdzi Krystyna Janda. -Nazywał nasze marzenia i wzruszenia. Oczywiście, robiła to też Ewa Demarczyk, ale ona była z innej planety. A Marek czuł jak my. Był naszym głosem.
-To, co mnie w nim najbardziej zdumiewa, to niesłychana konsekwencja -mówi Jan Kanty Pawluśkiewicz, kompozytor wielu przebojów Grechuty. - Kiedy stanął w piwniczce domu studenckiego i wykonał pierwszą piosenkę w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta