Piromani zamęczyli strażaków
Ponad 70 razy wyjeżdżali wczoraj strażacy do pożarów wzniecanych przez podpalaczy. W Rembertowie ok. godz. 13 ratowali las przy wiadukcie kolejowym. Nim dojechali na miejsce, spłonęło 200 mkw. poszycia. Przy ul. Gościniec na Mokotowie spalił się drewniany barak. Na Okęciu, Ursynowie, Natolinie i Rembertowie płonęły trawy. W sumie strażacy ugasili ponad 40 takich pożarów. W Konstancinie prawdopodobnie ta sama osoba wznieciła ogień w kilku miejscach, m.in. przy ogrodzie botanicznym. - Ogień podkładali piromani. Pewnie w wiosenny dzień nudziło im się - denerwował się oficer dyżurny straży pożarnej.
apa