Rzeczowy przegląd prasy
Chiny, które osiągają wielki wzrost gospodarczy, bardzo potrzebują surowców. Chińczycy traktują Afrykę jedynie jako ich potencjalne źródło. Handlują z tamtejszymi niebezpiecznymi reżimami, a tym samym je wspierają, w ogóle nie zwracając uwagi na ich naturę.
Dlatego też sprzeciwiają się nakładaniu sankcji na Sudan czy Zimbabwe. Potwierdza to trwająca obecnie podróż przewodniczącego Hu Jintao po Afryce. To będzie prawdziwa tragedia, jeżeli Chińczycy zablokują powolny proces prodemokratycznych zmian, jaki się teraz dokonuje na Czarnym Lądzie.
p.z.