Po nim choćby partia
- Jedność Kubańczyków zapewni partia komunistyczna. To jedyna godna następczyni Fidela. Wszystko inne to czyste spekulacje - oświadczył niedawno Raul Castro.
Wydawało się, że sprawa sukcesji na wyspie została dawno rozstrzygnięta. Raul, brat Fidela i jego towarzysz broni, pierwszy wiceprezydent Kuby, zwierzchnik sił zbrojnych, generał armii, był szczególnie predestynowany do przejęcia roli lidera. Taka była zresztą deklarowana wcześniej wola samego Fidela, a Kubańczycy - przyzwyczajeni do życia w zmilitaryzowanym kraju i darzący wojskowych zaufaniem - uznali to za dobre rozwiązanie. Nawet niektórzy opozycjoniści uważali, że tymczasowe przejęcie władzy przez wojskowy komitet obrony narodowej z Raulem Castro na czele zapobiegnie rozlewowi krwi.
Sukcesja byłaby tym łatwiejsza, że wojskowi już zajmują kluczowe stanowiska w państwie, kontrolują główne sektory gospodarki, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta