Ona nie była moją agentką
Gdańscy prokuratorzy od ubiegłego tygodnia znają treść wniosku lustracyjnego dotycząca Zyty Gilowskiej. Ta wiedza jest im potrzebna, bo kontrolują pracę Włodzimierza Olszewskiego, rzecznika interesu publicznego. Mają sprawdzić, czy rzecznik szantażował byłą wicepremier wystąpieniem o jej lustrację.
Jak dowiedziała się "Rz" prokuratorzy odkryli zdumiewające zeznania Witolda W., byłego esbeka, który miał zwerbować Gilowską do współpracy jako agenta pod pseudonimem Beata. Okazuje się, że w trakcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta