Państwo psuje się od dołu
Janusz Gajos: Nie sądzę. Chociaż Sienkiewicz miał równie ciepły stosunek do polskiego warcholstwa, co Fredro. Jakby obaj mówili: kochani rodacy, tacy jesteśmy i nic na to nie poradzimy. W Trylogii widać to np. w postaci Onufrego Zagłoby. Jego skłonność do nadużywania alkoholu przedstawiona jest przez autora jako nieszkodliwa, ludzka słabostka, którą należy traktować z dużą dozą wyrozumiałości...
To powieść o polskich zaletach - czy wadach?O jednym i o drugim. Jednak aktora nie powinny interesować cechy dominujące w narodzie czy grupie społecznej, tylko charakter granej postaci, każdej z osobna. Mówienie, że Polak jest taki, a Niemiec taki, sprowadza się na ogół do nieprecyzyjnych i nieszczęśliwych określeń. Wady narodowe bywają wyśmiewane w programach kabaretowych, jednak nawet tam jest to dosyć ryzykowne. U Sienkiewicza rzeczywiście roi się od barwnych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta