Nadzieja dla jądra ciemności
Lokale wyborcze przypominały oblężone twierdze. Przez cały dzień chroniły je patrole złożone z miejscowych policjantów i błękitnych hełmów. Na rogach ulic stały transportery opancerzone. Wzmożono kontrole na drogach.
Wszystkie te środki bezpieczeństwa okazały się zbędne. Podczas głosowania - oprócz spalenia kilku lokali wyborczych na południu kraju - nie odnotowano poważniejszych incydentów. Pomimo że wiele ugrupowań zbrojnych zapowiedziało ataki na głosujących, obyło się bez przemocy.
To pierwsza i niewykluczone, że największa niespodzianka tych historycznych, pierwszych od 40 lat wyborów. Właśnie ze względów bezpieczeństwa kilkakrotnie je przekładano. Wielkie wyzwanie stanowiła też sama organizacja wyborów. Gigantyczna, odpowiadająca wielkością całej Europie Zachodniej, Demokratyczna Republika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta