Z ekskluzywnych salonów do supermarketu
Czasy, gdy brylanty kojarzyły się wyłącznie z wyższymi klasami społecznymi i tradycją, należą do przeszłości. Eksponowane w świecie mody, oglądane na znanych ludziach, w ciągu kilku ostatnich lat podbiły serce masowego odbiorcy.
Susan Farmer, konsultantka ds. public relations w Diamond Trading Company (DTC), spółce sprzedającej surowe diamenty De Beers, uważa, że chociaż brylant nadal kojarzy się przede wszystkim z symbolem miłości, coraz więcej panów interesuje się męską biżuterią autorstwa modnych projektantów, a kobiety zamiast czekać na gest partnera, same kupują sobie klejnoty. W efekcie istnieje solidny popyt na duże i rzadkie kamienie.
Diamentową biżuterię można kupić w supermarketach Tesco i Wal-Mart oraz - coraz częściej - w sklepach brytyjskiej sieci konfekcyjnej Next. W maju Amazon.com ogłosiła, że sprzedaż zegarków i biżuterii wzrosła w pierwszym kwartale o 100 proc.
- W dolnym segmencie rynku, w którym plasują się takie spółki jak Hot Diamonds, interesy idą świetnie. Najwyższa półka także przeżywa boom. W środkowym segmencie sytuacja jest zdrowa, choć nieco stagnacyjna -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta