Bajki stare i nowe
Na razie wiadomo, że Leo Beenhakker oprócz większości piłkarzy przejął od Pawła Janasa również zwyczaj trenowania za zamkniętymi drzwiami.
Beenhakker jest z kadrowiczami w Danii od niedzieli, ale dopiero we wtorek rano pozwolił na podglądanie treningu. Otwarte było ostatnie pół godziny ćwiczeń, wieczorem trenerzy i piłkarze znów chcieli pracować tylko w swoim towarzystwie. Holender ogłosił to tak zdecydowanym tonem, że nikt nie miał odwagi zapytać, dlaczego i przed kim się chowa. Raczej nie przed Duńczykami, jeśli już, to przed niektórymi wysłannikami z Polski, którzy zdaniem Beenhakkera szukają dziury w całym i chcą z nim rozmawiać o wszystkim, tylko nie o futbolu.
- Dlaczego my cały czas musimy dyskutować o nazwiskach, a nie o grze? Czy ktoś z panów może mi wytłumaczyć, skąd to się bierze? - rzucił gniewnie Holender, gdy usłyszał od dziennikarzy pytanie, co na zgrupowaniu kadry robi Frans Hoek. Były trener bramkarzy Ajaksu Amsterdam i Barcelony nieoczekiwanie pojawił się w Odense i na treningu wyglądał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta