Już na rozgrzewce nie miałam sił
Agnieszka Radwańska: Nie miałam już sił. Rozegrałam w tym turnieju 10 meczów - siedem w singlu i jeszcze trzy deblowe. W ostatnim secie wysiadło mi wszystko: i nogi, i plecy. Nie mogłam nic zrobić.
Turniej i tak był dla pani doskonały, czy taki był plan na koniec roku?Naprawdę nie wiem dlaczego tak dobrze poszło mi akurat w hali w Luksemburgu, chyba po prostu tak wyszło. Te kilkanaście wcześniejszych meczów z silnymi rywalkami dało mi więcej doświadczenia, to pewnie były te lekcje, które pomogły wygrywać.
A jaką naukę wyniesie pani z Luksemburga?Już wiem, że właściwie każda tenisistka z pierwszej setki rankingu może wygrać z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta