Husaria przeważa szalę
Po godzinnej walce i wycięciu ostatnich Szwedów chorągwie Czarnieckiego pognały za wojskiem Lubomirskiego, który nie czekając na wynik starcia, ruszył za oddziałami margrabiego Fryderyka. Jazda marszałka wielkiego koronnego rychło dopędziła strzegący szwedzkich tyłów pułk dragoński rtm. Rittera i rozbiła go w puch. Dokonały tego trzy operujące w pierwszym rzucie roty husarskie: marszałkowska pod dowództwem Andrzeja Sokolnickiego, wojewody sandomierskiego Myszkowskiego i Jana Zamoyskiego. Poległ w tym starciu sam Ritter, który miał powstrzymać impet Polaków, aby dać czas margrabiemu na uszykowanie wojska.
Fryderyk Badeński w ostatniej chwili zdał sobie sprawę, że nie uniknie bitwy i zaczął pospiesznie formować szyk. Jego korpus był już mocno przetrzebiony - po rozbiciu Rittera nie dysponował więcej niż 2...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta