Demokracja w potrzebie
Felietony nie obalają rządów ani ich nie tworzą. Ale nawet skromny felieton weterana zawodu może choć przypomnieć, jaka to rola w demokracji przypada opinii publicznej i dziennikarzom. Sama demokracja, owszem, przeszkadza w swobodzie rządów, jest niewygodna i uciążliwa. Niemniej trzeba się do niej przyzwyczaić. Także - do dziennikarzy jako reprezentantów opinii publicznej, wybieranych codziennie zakupem gazety czy też włączeniem odbiornika. A ich najpierwszym z obowiązków jest obowiązek strzeżenia demokracji. Dlatego - "pakują nosa" w politykę.
Nie pali się tu książek, nie podsłuchuje wszystkich, nie aresztuje, kogo popadnie, a jednak jest coś niepokojącego w powietrzu, w filozofii sprawowania władzy, w jej grotesce i rozmijaniu się z odczuciami ludzi, w klimacie insynuacji i agresji, w łatwości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta