Gdy wygranie sprawy bokiem człowiekowi wychodzi. ..
Fundacja Helsińska edukuje
Gdy wygranie sprawy bokiem człowiekowi wychodzi. ..
Znaliśmy pewnego profesora, który mawiał: "Mieć rację czy mieć prawo -- to umie każdy dureń! Sprawę trzeba dobrze załatwić, ot co! " Im baczniej oglądamy świat, tym częściej myślimy, że staruszek miał rację. Czasami można nawet wygrać sprawę, ale rezultaty okażą się pożałowania godne. Wówczas szuka się ratunku. Dobrze, jeśli uda się go znaleźć. Bywa też, że ratunek zależy od tego, czy ktoś zechce trochę pomyśleć i okazać odrobinę dobrej woli.
Do naszych rąk trafiła ciekawa sprawa, która znakomicie ilustruje to, co powiedzieliśmy wyżej. Pewna dama została w trybie natychmiastowym zwolniona z pracy z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Ponieważ stwierdziła, że jest zupełnie niewinna, wytoczyła zakładowi proces przed sądem. Ten zaś przyznał jej w pełni rację. Uznał, że rozwiązanie umowy nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa, i zasądził na jej rzecz stosowne odszkodowanie. Potem kobieta zażądała od zakładu wystawienia jej świadectwa pracy. I tu zaczęła się tragedia. Zakład bowiem -- absolutnie zgodnie z prawem -- opisał w świadectwie całą historię. Okazało się, że to zabójczy cios. Figurujący w świadectwie pracy tryb rozwiązania umowy o pracę z art. 52 § 1 kodeksu pracy i wzmianka, iż wygrała proces o odszkodowanie, skutecznie zablokowały jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta