Każde słowo jest zrozumiałe
Dotychczas znany był głównie jako tłumacz. O tym zaś, że był poetą, i to nie byle jakim, wiedzieli wtajemniczeni, znawcy i czytelnicy starszego pokolenia. A także ci, którzy w latach 70. XX wieku przeczytali książkę Stanisława Barańczaka "Nieufni i zadufani".
Właśnie Witold Wirpsza był jednym z czterech - ci pozostali to Miron Białoszewski, Tymoteusz Karpowicz oraz Edward Balcerzan -głównych i pozytywnych bohaterów tej, niezwykle krytycznej wobec współczesnej liryki polskiej, książki. Zachęcony przez Barańczaka, zacząłem szukać tomów poetyckich Karpowicza i Wirpszy, o których wtedy nie miałem zielonego pojęcia. W ten sposób dotarłem do tak oryginalnych dzieł, jak "Komentarze do fotografii" Wirpszy z 1962 r. i "Odwrócone światło" Karpowicza z 1972 r. Szukając informacji o Wirpszy, dowiedziałem się, że jako poeta zadebiutował jeszcze przed wojną, że w czasie kampanii wrześniowej walczył w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta