Letnisko stało się zabytkiem, w którym nic się nie zbuduje
Konflikt na tym tle od kilku lat absorbuje różne urzędy i sądy.
- Jest to dramat ludzi wprowadzonych w błąd - mówi Leszek Hałka z Wrocławia, właściciel jednej z działek w Karwieńskich Błotach. - Niespodziewanie się okazało, że na działkach, które miały być letniskowe, nie można nic zbudować.
Transakcje z ogłoszeniaW latach 1991 - 1992 rolnicze spółdzielnie produkcyjne Jedność z Jeldzina i Wiosna z Karwieńskich Błot wydzieliły (z aprobatą władz gminy i powiatu) z 50 ha łąk 3 tys. działek po 500 - 700 mkw., które sprzedały nabywcom z całej Polski.
- Kupowaliśmy te działki jako rolne - przyznaje Zbigniew Dziarnowski, jeden z właścicieli. -Nie było jednak mowy o żadnych zabytkach, a wójt gminy Krokowa obiecywał, że po zmianie planu zagospodarowania będą to działki budowlano-rekreacyjne.
Osiem uchwał Rady Gminy Krokowa w tej sprawie unieważnił wojewoda. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku orzekł, że miał do tego prawo. W 1992 r. wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku wpisał bowiem do rejestru zabytków układ przestrzenny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta