Agencja bieduje, ale daje zarobić
Agencja bieduje, ale daje zarobić
Państwowe rezerwy strategiczne obejmują m.in. paliwa, leki oraz żywność. Powinny być przechowywane w odpowiedniej ilości na wypadek wojny lub klęsk żywiołowych. Ale jak dowiedzieliśmy się w magazynach są braki - nie wiadomo jak duże, bo limity zapasów są w większości objęte tajemnicą. Niedobory dotyczą np. mięsa i to mimo, że ARM dokupiła w tym roku 23 tys. ton, półtusz wieprzowych, o co zabiegał sam wicepremier Lepper w czasie "świńskiej górki". Początkowo mówiono o skupie nawet 80 tys. ton. jednak koszty tej operacji okazały się bardzo wysokie.
Zgodnie z procedurami
Agencja płaci prywatnym firmom sowite wynagrodzenie za odpowiednie przechowywanie półtusz. Jak ustaliła "Rz" dziennie jest to średnio 7 zł za tonę. Stawki komercyjne na rynku są ponad dwukrotnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta