Osądzone ceny skupu mleka
Osądzone ceny skupu mleka
Zagraniczna konkurencja i realia rynku wewnętrznego prowokują polskie rolnictwo do obrony. Ocena legalności tych poczynań z punktu widzenia ustawy antymonopolowej nie zawsze jest prosta. Jednym z przykładów jest różnicowanie cen skupu przez spółdzielnie mleczarskie, które więcej płacą swym członkom, mniej zaś pozostałym dostawcom.
Stan faktyczny był prosty. Spółdzielnia twierdziła, że przeżywa kłopoty finansowe i nie stać ją na kredyt bankowy. Doszła w ięc do przekonania, że korzystniej będzie obracać nie oprocentowanymi udziałami członków. Aby zachęcić rolników do wstępowania w jej szeregi, płaciła chętnym za mleko cenę wyższą o 15 proc. Miała też pewność dostaw na przewidywanym poziomie, gdyż członkowie zgodnie ze statutem nie mogli sprzedawać innym odbiorcom. W sumie, dzięki obniżce kosztów produkcji, stała się konkurencyjna. Znaczną część produkcji z powodzeniem kierowała też na rynki zagraniczne.
Przyczyny konfliktu
Problem wynikł, gdy pozostali dostawcy mleka zażądali stosowania równych cen. Byli to rolnicy, którzy nie specjalizowali się w tej dziedzinie, a niewielki rozmiar ich produkcji nie uzasadniał wydatkowania znacznych środków na udziały członkowskie. W niosku o równe traktowanie spółdzielnia nie uwzględniła. Stanowczo też zaprotestowali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta