'Kaczyńscy w roli Kmiciców' (2)
Rozmowa Kamili Baranowskiej z Magdaleną Środą "Kaczyńscy w roli Kmiciców" ("Rz" 153 z 3.07.2007 r.). Resentyment, kompleksy, nieznajomość języków i... "nieodpępowienie" braci Kaczyńskich, trochę Freuda, trochę Schelera podlanych obficie sosem "filozofii" kolorowych pisemek i mamy jasność - patriotyzm, sarmatyzm, zacofanie, zabobon i ciemnogród. Wystarczy na drugim biegunie postawić Europejczyka Belkę, który mówił "w dwóch lub trzech językach" i coraz lepszego światowca (sic!) Kwaśniewskiego, bo przecież nie "katolickiego przywódcę lewicy Olejniczaka". Jest jeszcze superoryginalna i skrótowa interpretacja chrześcijaństwa sama w sobie godna uwagi, bo przecież nie...polemiki, którą na jakimś poziomie również wiedzy, trzeba by prowadzić. Zjawisko takie, jak np. "filozof Środa", zwykle nazywam postmodernizmem powiatowym.
Andrzej B. Pierzchała, publicysta, Polskie Radio Zachód, Gorzów Wlkp.