Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nowa polityka na prawicy

27 listopada 1995 | Gazeta | KM

Nowa polityka na prawicy

Porażki nie sposób zrzucić jedynie na barki prezydenta. Błędy popełniliśmy wszyscy i na każdym z nas spoczywa odpowiedzialność za znalezienie wyjścia z obecnej sytuacji.

Źródła sukcesu lewicy

Już drugie z kolei wybory zakończyły się zwycięstwem postkomunistów, formacji, której los jeszcze niedawno wydawał się przesądzony. Wyborcy zdają się rehabilitować formację odpowiedzialną za kompromitujące czterdziestolecie rządów z mandatu obcego mocarstwa. Sukcesu Kwaśniewskiego nie da się jednak opisać jako zwycięstwo dawnej PZPR. Drogę do sukcesu utorowały postkomunistom nie tylko dawne "zasługi" i wpływy, ale w ogromnym stopniu ich strategia na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

Sojusz Lewicy Demokratycznej zawdzięcza swój sukces pozostawieniu Socjaldemokracji RP majątku PZPR, utrzymaniu uprzywilejowanej pozycji ludzi związanych z dawną władzą w gospodarce oraz umiejętnemu zdyskontowaniu porażek elit solidarnościowych po roku 1989. Komuniści nie stracili wpływów w aparacie władzy, w tym także w wojsku czy służbach specjalnych. Powoli -- korzystając ze wsparcia lewicowo-liberalnej prasy -- odzyskiwali także dobre imię. W opinii "Gazety Wyborczej" czy "Wprost" to prawica, a nie komuniści, była wrogiem publicznym numer jeden. Rehabilitacja Wojciecha...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 628

Spis treści
Zamów abonament