Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kolejka po światło

27 listopada 1995 | Kraj | AF

Kolejka po światło

Aleksandra Fandrejewska

Chłopczyk wtulał się w mamę, siedząc u niej na kolanach. Kiedy usłyszał głos obcej kobiety, podniósł głowę: -- Proszę nie wkraplać więcej kropelek, dobrze? -- uśmiechnął się jakoś bezradnie i smutnie.

-- Patryku, ta pani nie jest pielęgniarką, tylko z nią porozmawiam -- uspokajała go matka, głaszcząc po czuprynie.

-- I zaraz potem pójdziemy? -- upewniał się.

-- Nie, Patryczku, jeszcze chwileczkę.

Siedzieli tak do siebie przytuleni na krześle w szpitalnym holu prawie dwie godziny. Obok nich jeszcze kilkanaścioro rodziców z małymi dziećmi. Tylko Patryk, Maksymilian i Paulinka nie mieli nałożonych okularów. Maksymilian zostawił je w domu. Jego matka ucieszyła się po zakończonym badaniu syna: profesor przepisał słabsze okulary.

Na każde oko po dwadzieścia dioptrii.

Patryk z rodzicami zastanawiają się, jakie kwiaty kupią po wyjściu ze szpitala: róże, frezje, może goździki? Chłopak wymieniał nazwy i umówił się z rodzicami, że sam wybierze. Wybierze, nie wskaże. Patryk jest niewidomy.

Przyjechali z wielu miast Polski. Kilka miesięcy temu dostali zaproszenie do Centrum Zdrowia Dziecka. Listy w USA napisał profesor Tatsuo Hirose, okulista z Bostonu. Piętnaścioro dzieci (od czterech do siedmiu lat) czekających na jego konsultacje w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 628

Spis treści
Zamów abonament