W imię konkurencji
Zasada TPA może oddać polski rynek gazowy rosyjskiemu Gazpromowi
W imię konkurencji
Były dyrektor Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, firmy zajmującej się m. in. importem i dystrybucją gazu w Polsce, przestrzega przed skutkami nowego prawa energetycznego. Jerzy Tombak uważa, że wprowadzenie zasady dostępu stron trzecich TPA (Third Party Access) w gazownictwie uzależni Polskę politycznie i gospodarczo od Gazpromu, rosyjskiej firmy wydobywającej i eksportującej gaz ziemny, zaliczanej do największych i najbardziej wpływowych politycznie firm na świecie.
Zasadę dostępu stron trzecich do sieci (TPA) nowe prawo energetyczne wprowadza do elektroengetyki oraz do gazownictwa (ustawę musi jeszcze zatwierdzić parlament) . W praktyce zastosowanie zasady TPA w elektroenergetyce oznaczałoby, że każdy odbiorca mógłby zamówić energię elektryczną w dowolnej elektrowni, a właściciel sieci przesyłowej nie mógłby odmówić wykonania (za opłatą) usługi przesyłu. Model ten wprowadziłby konkurencję między wytwórcami energii elektrycznej, którzy musieliby obniżyć koszty produkcji, by zdobyć klientów. Dodatkowym bodźcem do obniżania kosztów (i cen) byłaby konkurencia ze strony zagranicznych elektrowni, które przy zasadzie TPA także mogłyby sprzedawać energię elektryczną w Polsce. Rodzi to pewne niebezpieczeństwa, zwłaszcza dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta