Nerwy poniosły prezydenta Francji
– Nie, to jakaś głupota – zdenerwował się Nicolas Sarkozy podczas wywiadu dla amerykańskiej sieci telewizyjnej CBS. Francuski przywódca odpiął mikrofon i rzucił na odchodne do zdumionej dziennikarki: do widzenia. Wywiad, a raczej jego fragment, został wyemitowany w programie „60 minut”. Miał przybliżyć amerykańskiej widowni francuskiego przywódcę przed jego wizytą w Waszyngtonie w przyszłym tygodniu.
Rozmowę nagrywano jednak dużo wcześniej, jeszcze zanim Sarkozy ogłosił, że rozstaje się z żoną. Właśnie pytanie, dlaczego Cecilia nie pojawia się u jego boku, doprowadziło prezydenta do furii.
– Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia na temat Cecilii, na pewno nie zrobiłbym tego tutaj – powiedział. Polityk był wyraźnie poirytowany już na samym początku. Rzecznika Davida Martioniona nazwał imbecylem za to, że zaplanował wywiad w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta