Prezydent elekt obłaskawia Kościół
Prezydent elekt obłaskawia Kościół
Kościół, który 19 listopada poniósł porażkę -- nie tyle w sensie politycznym co duszpasterskim -- przynajmniej część swoich celów może zrealizować szybciej niż wskazywałyby na to wyniki wyborów. Prezydent elekt, aby zmniejszyć ilość "frontów", musi zdecydować się na pewne koncesje wobec Kościoła. Sygnały takiej gotowości już mamy.
(Nie) oczekiwana zmiana
Jednym z ważniejszych elementów kampanii prezydenckiej Aleksandra Kwaśniewskiego był antyklerykalizm. Negacja konkordatu, liberalizacja ustawy antyaborcyjnej, sprzeciw wobec przywilejów Kościoła -- to były jedne z głównych haseł kandydata Sojuszu. Jeszcze na długo przed wejściem kampanii w jej zasadniczą fazę stosunki między SLD, koalicją a Kościołem zaostrzyły się do tego stopnia, że mówiono wręcz o nowej wojnie religijnej. Kiedy biskupi krytykowali Kwaśniewskiego, jego formację, on sam i sztab cieszyli się, że przysparza mu to tylko zwolenników. -- Jestem jak samotny jeździec. Wszyscy są przeciwko mnie: prasa, biskupi, ale wy jesteście ze mną i to jest moja siła -- mówił do tłumu zwolenników na kilka dni przed drugą turą.
I oto niemal nazajutrz po zwycięstwie z wywiadów dla prasy włoskiej wyborcy dowiedzieli się, że ratyfikacja konkordatu jest sprawą pilną; nastąpi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta