Zeznania biznesmena podzieliły Platformę
Politycy PO twierdzą, że korupcyjna afera z prezydentem Sopotu bardziej zaszkodzi partii niż inne potknięcia. Ale nie wszyscy chcą go z niej usunąć
Premier Donald Tusk potwierdził wczoraj, że 6 lipca Sławomir Julke poinformował go o korupcyjnej propozycji, jaką otrzymał od prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. – Podszedł do mnie, gdy schodziłem z boiska, i powiedział, że następnego dnia złoży zawiadomienie do prokuratury w związku z tą sprawą – mówił premier na konferencji prasowej. Dodał, że potem sprawdził, że takie zawiadomienie rzeczywiście do prokuratury wpłynęło.
Jednak posłowie PO o propozycji prezydenta Sopotu dowiedzieli się dopiero pięć dni temu. W piątek po południu na posiedzeniu Klubu PO w Warszawie poinformował ich o tym premier Tusk. – Nie wchodził w szczegóły. Powiedział, że zostało złożone doniesienie do prokuratury o charakterze korupcyjnym. Nie rozmawialiśmy o tym później – wspomina Grzegorz Dolniak, wiceszef Klubu PO. – Premier przyznał, że sprawa Karnowskiego zaszkodzi partii bardziej niż inne plagi i niepowodzenia.
Tusk zdecydowanie się odciął od sprawy i stwierdził, że prezydent Sopotu powinien zawiesić swoją działalność publiczną i zostać usunięty z partii....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta