Wizyta w Moskwie, czyli trudna symultanka
Zawsze w sobotę -- Kazimierz Dziewanowski
Wizyta w Moskwie, czyli trudna symultanka
Chwała Bogu, że mamy już ją za sobą. Mowa oczywiście o moskiewskiej wizycie prezydenta RP. Piszę tak nie tylko dlatego, że wielu obawiało się jakichś przykrych niespodzianek. Również dlatego, że była ona naprawdę trudna.
Niespodzianki nie nastąpiły, przejdźmy więc do rzeczywistych, merytorycznych trudności. Największą z nich był fakt, że była to jednoczesna "gra na wielu elektoratach". Coś w rodzaju elektoralnej symultanki.
Była to oczywiście gra prezydenta Jelcyna na swoim elektoracie -- a także na elektoracie komunistycznonacjonalistycznym, o którego głosy on zabiega....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)