Bal maskowy i koniec świata
Preteksty
Bal maskowy i koniec świata
Wolność uwolniła w Polsce nie tylko naturalne ekonomiczne mechanizmy, a też liczne demony. I słowa. Stąd zalew już nie kontrolowanej i nie sterowanej głupoty. Na szczęście, nie to dominuje.
Wolne słowo powołało do życia imponującą liczbę słowników różnego typu, choćby "Słownik polskich przekleństw iwulgaryzmów" (PWN) . Brutalizacja potocznego języka jest oczywista, to dotyczy nie tylko Polski, to cena powszechnej liberalizacji. Ale to chyba dobrze, że już nie pisze się d. .. , a po prostu, dupa. Tak jest prawdziwiej, a kiedyś dziennik równie szacowny co "Rzeczpospolita" takiego strasznego słowa nigdy by nie przełknął. Słownik ujawnia, że w polskim na określenie narządu płciowego żeńskiego istnieje 9 wulgarnych określeń, a męskiego aż 28. Czy można uznać to za kolejny przejaw męskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta