AAA szukam biegłego
Nawet trzy lata muszą czekać skrzywdzeni pacjenci na ekspertyzę biegłego. A zdobycie dla sądu zaświadczenia o chorobie graniczy z cudem. Lekarzy, którzy je wydają, potrzeba 1500, jest kilkunastu
Gdy Michał z Warszawy trafił do szpitala, miał 13 lat. Był już pełnoletni, gdy zakończył się jego proces o odszkodowanie.
W 2003 r. Michał został sparaliżowany po źle przeprowadzonej operacji kręgosłupa. Trzy lata musiał czekać na opinię biegłych. Kolejne ośrodki odmawiały jego rodzicom ekspertyzy. Dopiero lekarze z Bydgoszczy orzekli, że stołeczni ortopedzi popełnili błąd.
Sąd rozpatrywał jego sprawę pięć lat, a rodzice Michała dramatycznie szukali pieniędzy na opiekę.
Teraz cała Polska usłyszała o chłopcu, któremu rehabilitanci ze szpitala w Szczecinie podczas zajęć połamali nogi i biodro. Matka 11-latka wystąpiła do sądu o odszkodowanie, bo jej zdaniem pracownicy lecznicy popełnili błąd. Usłyszała, że na ekspertyzę biegłych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta