W grocie i przy sztalugach
Rybki? Znaczki? Nie, posłowie mają bardziej wyszukane pasje: zbieranie korkociągów czy polowanie na agaty
– Wiem, że moi koledzy z sejmowych ław mają wiele ukrytych talentów i pasji. Niestety, niezbyt chętnie się nimi chwalą – mówi poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. „Rz” postanowiła więc uchylić rąbka tajemnicy.
Wyrwirączka powędrowała na Krym
Marek Borowski, polityk lewicy i były marszałek Sejmu, od dziesięciu lat zbiera korkociągi. Ma ich już ponad 100. – Zaprzyjaźniony właściciel winiarni podarował mi kiedyś korkociąg w kształcie rakiety wynoszącej prom kosmiczny na orbitę. Położyłem go w widocznym miejscu. Znajomi myśleli, że je zbieram, i przy różnych okazjach zaczęli mi wręczać następne – opowiada Borowski. Wyeksponował je na specjalnie zbudowanym, podświetlonym regale. Są korkociągi sowy, pingwiny i strusie, panienki w kolorowych sukienkach, diabełki i ważki.
Kolekcjonerów charakteryzuje silny egocentryzm i miłość do siebieprof. Zbigniew Nęcki psycholog społeczny
Najcenniejsze w kolekcji są korkociągi zabytkowe. Polityk szuka ich w sklepach z antykami i na giełdach staroci. Najstarszy ma ponad 100 lat.
– Zobaczyłem go w restauracji na Krymie. Kelnerka nie chciała mi go sprzedać, bo tylko tym korkociągiem potrafiła otworzyć wino. Zgodziła się jednak na wymianę. Podarowałem jej tradycyjną wyrwirączkę, którą żona przysłała mi z domu – opowiada. Największy korkociąg ma ponad pół metra, ale Borowski nie może go używać. – Gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta