Prywatyzacja albo socjalizm
Nie chcemy prywatnych inwestorów – zgodnie protestują związkowcy: energetycy i górnicy.
W KGHM uważają, że nawet bankructwo jest lepsze od prywatnej własności i gotowi są strajkować do końca, czyli do czasu, gdy ich spółka ogłosi upadłość. Wszystko tylko po to, by w firmie nic się nie zmieniło. By zakładowy socjalizm mógł kwitnąć na pohybel budżetowi państwa.
By głównym właścicielem pozostał dobry państwowy wujek, który zawsze wysłucha pracowników, hojnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta