Królewski szwedzki stół
Każdego roku menu jest objęte ścisłą tajemnicą. Strzeżoną pilniej niż nazwiska laureatów nagrody
Szwedzki stół (smörgasbord) powstał w XVI w. Był to stół przekąsek do wódki, które serwowano w oczekiwaniu na obiad. Prosto ze spiżarni wykładano na niego chleb, masło, sery, ryby i mięso. Goście, którzy zajeżdżali wozami zaprzężonymi w konie, wstępowali do salonu i pili alkohol, zagryzając zimnymi zakąskami.
Dania stawiano w obojętnej kolejności, jednak Tore Wretman, współzałożyciel Akademii Gastronomicznej, zaprowadził porządek na tym narodowym stole i rozsławił go w świecie. Wretman wymyślił pięć rundek podchodzenia po zakąski. W pierwszej miał być śledź i sery. W następnej łosoś i węgorz. Przy trzecim podejściu należało skosztować pasztet, mielonkę z cielęciny, a w czwartym klopsiki i pokusę Janssona – ziemniaki zapiekane z anchois w śmietanie. Na ostatek pozostawały desery: ryż á la Malta, placek z jabłkami, ponczowy tort i sałatka z owoców.
Jednak praca nad koncepcją szwedzkiego stołu nie zakończyła się na pięciu rundkach Wretmana. Gert Klötzke, profesor gastronomii w Umea i doradca przy ustalaniu menu na noblowskie bankiety, uważa, że rundek powinno być osiem. Swoją tezę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta