W stronę Butrymańc
Mały Bernhard staje urzeczony przed portretem św. Jana, którego uduchowione oblicze odbija światło cisalpińskiego odrodzenia. Zapowiada też przyszły los Bernharda – znawcy włoskiego renesansu i katolickiego konwertyty
W Rejżach niedawno pojawił się asfalt. Pięć kilometrów równiutkiej wstęgi połączyło stolicę litewskich Tatarów z szosą Olita – Kowno. Wyznawców islamu sprowadził tu pod koniec XIV wieku książę Witold. Od tego czasu zdążyli kilkakrotnie zmienić język i narodowość. Tożsamość zachowali dzięki religii. Ciekawym przykładem ich przemian kulturowych są dawne kitaby – muzułmańskie żywoty świętych – zapisywane alfabetem arabskim, ale po białorusku! Kazalnica w miejscowym meczecie nosi cechy wileńskiego baroku…
Na starym mizarze spotykam Ramunasa Januszauskasa, który odwiedza tu groby przodków. Mieszka w Wilnie i jest urzędnikiem Komisji Europejskiej. Mówi świetnie po polsku. Przed wojną była tu Litwa, ale szlachta tatarska jeszcze długo posługiwała się polskim.
– Nauczyłem się języka, gdy przyjeżdżałem do dziadków na wakacje – mówi.
W Rejżach urodził się generał Jan Chalecki, najwyższy rangą carski wojskowy, jaki przystąpił do powstania styczniowego.
Czyn Chaleckiego był naprawdę bezprecedensowy. Mimo że w armii rosyjskiej służyły wówczas setki polskich oficerów, do powstania poszli nieliczni. Dlatego na czele oddziałów stawali ziemianie, urzędnicy, księża – figury często charyzmatyczne, ale mało zaprawione do wojaczki. Chalecki był wyjątkiem.
Karierę zaczynał jako rotmistrz grodzieńskiego pułku jazdy, barwnej formacji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta