Koniec straszenia
Martin Kallen, dyrektor Euro 2012, specjalnie dla „Rzeczpospolitej”
Rz: To pan dawał szefom UEFA rekomendację, by wybrali cztery ukraińskie miasta i finał w Kijowie. Odetchnął pan, gdy Komitet Wykonawczy przegłosował tę propozycję?
Martin Kallen: Nie czułem jakiegoś szczególnego napięcia. Wiedziałem, co było w dokumentach. Robota została wykonana, każdy widzi postęp prac na Ukrainie. Bardziej się zestresowałem po decyzji, bo wiem, ile musimy przez najbliższe dwa lata zrobić. Od samych gwarancji, które Ukraina dała, inwestycje się nie zrealizują. Ale ten stres nie przeszkadza mi się cieszyć. Szczęście Ukrainy jest moim szczęściem.
To prawda, że UEFA najbardziej się obawiała nie problemów w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta