Listy do Rzeczpospolitej - Selektywna zbiórka odpadów to fikcja
W dodatku specjalnym „Gospodarka odpadami” („Rz” z 15 stycznia 2010 r.) są artykuły o selektywnej zbiórce odpadów. Trochę mnie to śmieszy i zarazem smuci. Z moich doświadczeń wynika, że w Polsce tylko pozornie segreguje się odpady. W Bydgoszczy na przykład, na osiedlu Osowa Góra, są pojemniki, do których się wrzuca makulaturę, szkło i inne surowce wtórne. Natomiast w Inowrocławiu ci, którzy odbierają już posegregowane odpady, mówią, że tam, gdzie to zabierają, wszystko jest wrzucane do jednego kontenera.
Doprawdy nie rozumiem, o co w tym chodzi. Ludziom się mówi, żeby segregowali. Państwo też o tym piszecie, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Dopiero w firmach segregują. Czyli robią jeszcze raz to, co ludzie robią w domach.
—Bogumił Szmańda