Żydowscy historycy krytykują Jerzego Buzka
Dziennik „Haarec” odnosi się do wypowiedzi przewodniczącego europarlamentu Jerzego Buzka dotyczącej ogłoszenia 23 sierpnia Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. PE zajmował się tym w kwietniu 2009 r. Buzek namawiał do wspólnego uczczenia ofiar obu totalitarnych systemów.
Jak pisze „Haarec”, zdaniem żydowskich historyków to „najpoważniejsze zagrożenie dla zachowania pamięci o Holokauście”. Efraim Zuroff, który stoi na czele biura Centrum Szymona Wiesenthala w Izraelu, uważa, że oświadczenie Buzka było częścią wysiłków na rzecz osłabienia obecnego statusu Shoah jako wyjątkowego przypadku ludobójstwa. Z kolei prof. Yehuda Bauer z Uniwersytetu Hebrajskiego mówi o „kampanii marginalizacji Holokaustu”.
Rzecznik Buzka Inga Rosińska tłumaczy, że PE w żadnej mierze nie chce podważać Holokaustu. „Shoah jest niepowtarzalnym i najbardziej tragicznym przypadkiem ludobójstwa w historii ludzkości” – mówiła gazecie. Dodała jednak, że europarlament chce również uczcić pamięć tych, którzy stracili życie w wyniku komunistycznych represji.