Czy Drzewiecki zapamięta, co miał zapomnieć
Nic nie będzie pamiętał – obawiają się posłowie opozycji szykujący się, by dziś przesłuchać byłego ministra sportu
Niewiedza albo słaba pamięć to najbezpieczniejszy sposób dla świadka, którego zeznania mogą być niebezpieczne dla niego samego. A Mirosław Drzewiecki jest postacią kluczową w aferze hazardowej. O wiele ważniejszą niż Zbigniew Chlebowski.
Każde nierozważne słowo może narazić Drzewieckiego na konsekwencje karne
– To nie będzie krótkie przesłuchanie. Jeśli świadek wykaże dobrą wolę, to wyjaśni wiele faktów – zapowiada Bartosz Arłukowicz (Lewica).
Lista głównych pytań nie jest zagadką.
– Przebieg spotkania premiera 19 sierpnia 2009 r. Drzewiecki to pierwszy ze świadków, który w nim uczestniczył. Poza tym znajomość z Ryszardem Sobiesiakiem. Załatwianie pracy dla jego córki. Wreszcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta