Najwyższa pora na podatek dochodowy w rolnictwie
Dyskusję nad wprowadzeniem podatku w rolnictwie nie tylko warto, ale wręcz należy rozpocząć. Mamy co najmniej dziesięć lat opóźnienia – dowodzą specjaliści z Instytutu Studiów Podatkowych
Na przekór niemocy może jednak warto – pro memoria et futuro – zacząć myśleć konstruktywnie o operacji wprowadzenia podatku dochodowego w rolnictwie. Naszym zdaniem powinniśmy to zrobić, gdyż naprawa tonącego już systemu podatkowego bez tego elementu jest już niemożliwa.
Powodzenie operacji wprowadzenia podatku dochodowego od producentów rolnych w dużym stopniu zależeć będzie od poprawności przyjętych założeń. Sądzimy, że są co najmniej trzy:
> nie można wprowadzić jednej koncepcji opodatkowania adresowanej jednolicie do wszystkich producentów rolnych,
> bezpośredni skutek fiskalny w postaci istotnego wzrostu wpływów budżetowych może być osiągnięty dopiero w drugim lub nawet trzecim roku wdrażania tej operacji,
> podatek dochodowy od tych podmiotów powinien stanowić dochód gmin.
Niejednorodna grupa
Pierwsze założenie jest oczywiste: potencjalni podatnicy podatku dochodowego od działalności rolniczej nie są jednorodną grupą. Są wśród nich zarówno pełną gębą przedsiębiorcy, jak i osoby, które prowadzą gospodarstwa rolne głównie na własne potrzeby konsumpcyjne. Tych ostatnich trzeba na razie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta