Komorowski jest zbyt partyjny
Młodzi wyborcy oczekują wizjonerskiego przywództwa – mówi lewicowy senator
Rz: Bronisław Komorowski wygrał rywalizację prawyborczą w PO i został kandydatem tej partii na prezydenta. Podoba się panu ten wybór?
Włodzimierz Cimoszewicz, senator, były premier: Komorowski to doświadczony polityk, dość umiarkowany i mający dużą wiedzę w sprawach bezpieczeństwa narodowego, a jest to obszar kompetencji prezydenta. Ma jednak również swoje słabości, na przykład za małe doświadczenie w zakresie polityki międzynarodowej. A prezydent może w tym zakresie zrobić wiele dobrego lub wiele złego.
Gotów byłby pan poprzeć Komorowskiego?
Dla mnie jest on politykiem zbyt partyjnym, zbyt łatwo podporządkowującym się doraźnym interesom swojej formacji. To zła zapowiedź, bo choć na pewno nie potrzebujemy awantur na szczytach władzy, to jednak oparliśmy nasz system konstytucyjny na idei podziału kompetencji, równowagi i wzajemnej kontroli władz.
A jak pan ocenia prawybory w Platformie?
Mam wrażenie, że sama idea pojawiła się przypadkowo. Gdy Donald Tusk zrezygnował z kandydowania, to zapewne z pewnym zakłopotaniem zorientował się, że musi wyłonić innego kandydata w możliwie bezkonfliktowy sposób. Ale to jest dobry pomysł, bo demokratyzuje scenę polityczną.
Nie raziła pana sztuczność pojedynku między Radosławem Sikorskim i Bronisławem Komorowskim?
Rzeczywiście nie był to spektakl najwyższego lotu. Lepiej by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta