Wiosna rabusiów
Motorówka, 25 dębów i brzóz, 21 sadzonek borówki amerykańskiej i katalog francuskiej mody. Co je łączy? Wszystkie te rzeczy padły łupem złodziei.
– Przyszła wiosna i z zimowego letargu obudzili się złodzieje – mówią mundurowi. I mają rację. W Parowie koło Zakroczymia znaleźli przyczepkę z motorówką. Złodzieje ukradli ją z posesji pod Płońskiem, wymontowali silnik, a resztę ukryli. Teraz szuka ich policja.
Mniej szczęścia miał 16-latek. Wpadł w ręce funkcjonariuszy z Piaseczna. Wyciął z prywatnego lasu 25 dębów i brzóz, bo chciał je spalić w piecu. Pecha mieli też bracia, którzy wybrali się pod Prażmów na plantację borówki amerykańskiej. Byli tak zaaferowani wykopywaniem szpadlami sadzonek, że nie zauważyli mundurowych. Zanim na ich rękach zatrzasnęły się kajdanki, wykopali 21 krzaków.
To nie koniec dziwów. Ochroniarze hotelu Sofitel ujęli Włodzimierza P., który próbował wynieść wart 65 euro francuski katalog z nowymi trendami w modzie. Kilka dni wcześniej ten sam kleptoman „zaopiekował się” podobną publikacją.