![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Z mozołem
Szachy: Kamsky -- Karpow 1: 1
Z mozołem
Amerykanin Gata Kamsky odrobił stratę i wygrał drugą partię meczu z Rosjaninem Anatolijem Karpowem o szachowe mistrzostwo świata w wersji Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE) . Po dwóch partiach jest zatem remis 1: 1.
Druga partia, w której białymi grał pretendent Kamsky, trwała sześć godzin. Grano wariant obrony Caro-Kann, w którym, jak się okazało, lepiej czuł się 22-letni Amerykanin, młodszy od Karpowa o 23 lata. Walka o zwycięstwo rozpoczęła się już po 17 ruchu. Kamsky wykorzystał niezbyt precyzyjne posunięcie obrońcy tytułu, przejął inicjatywę i zaczął mozolnie budować przewagę. Trud trwał rzeczywiście długo, gdyż grano do 65 ruchu białych, po którym czarne, czyli Karpow, wreszcie poddały partię. Na szachownicy materialna różnica polegała na tym, że zwycięzca miał hetmana, a pokonany wieżę i i gońca.
Kolejną, trzecią partię meczu w stolicy Kałmucji -- Eliście zaplanowano na poniedziałek.
K. R.
