Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sting nie lubi nostalgii, ale lubi stare hity

20 lipca 2010 | Pierwsza strona | Jacek Cieślak
źródło: AP

„Symphonicities”, nowy album Stinga, przynosi orkiestrowe wersje jego przebojów. Artysta przedstawi je 20 września podczas otwarcia odnowionego stadionu Lecha w Poznaniu.

Premiera nowej płyty odbyła się w połowie lipca w nowojorskiej Metropolitan Opera z udziałem Royal Philharmonic Orchestra of Britain. – Nie lubię nostalgii, nie lubię wspominać, szybko się nudzę. Wolę zaskakiwać – powiedział Sting. Jednak na nowej płycie nie ma nowych utworów, lecz symfoniczne wersje starych hitów, takich jak „Englishman in New York”, „Roxanne” z piękną partią wiolonczeli oraz „She’s Too Good for Me”.

Brak okładki

Wydanie: 8678

Spis treści
Zamów abonament