Tęsknota za posterunkiem
Są okradani i bici, podpalane są samochody. Mieszkańcy Włoch mają dość rozbojów i chcą, aby powstał tam posterunek policji. Nie powstanie, podobnie jak i w innych miejscach
Nie ma tygodnia, aby w naszej okolicy nie doszło do kradzieży, bójki czy rozboju. Strach wyjść z domu – mówi „Życiu Warszawy“ mieszkanka ulicy Chrościckiego we Włochach.
– Kilka dni temu złodzieje splądrowali piwnice zamkniętego osiedla w Starych Włochach. – Weszli też do mieszkania, gdy był w nim właściciel. Spłoszony złodziej ukradł tylko telefon – dodaje pan Janusz. – Kilka tygodni temu dwóch nastolatków skatowało mężczyznę w pobliżu przystanku kolejowego.
W ostatnich tygodniach nieznani sprawcy podpalili zaś na ul. Naukowej kilka samochodów. Od ognia zajęły się sąsiednie auta, w sumie zniszczonych zostało osiem pojazdów.
Niewykluczone, że tłem podpaleń są porachunki bandyckie, bo w pobliżu jest agencja towarzyska. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta